Z racji tego, że są wakacje (jeszcze), a ja miałam do dyspozycji wodę, aparat i dużo czasu postanowiłam pobawić się kropelkami. Popełniłam błąd ustawiając zbyt duże ISO, czego konsekwencją były szumy, ale będę o to mądrzejsza na następny raz ;)
Wyszło mi coś takiego:
Do tych użyłam pawiego pióra :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz