26 lipca 2016

Moje 52/2016 część 2




Hello :)



Nie umiałam się wziąć za ten post, choć mógłby być opublikowany chyba ze dwa tygodnie temu. Jednak w końcu jestem :)



11/52

"Oko jelenia. Droga do Nidaros"- Andrzej Pilipiuk

 Pomimo faktu, że jest to fantasy, ma ciekawą okładkę i zachęcający tytuł, nie przypadła mi do gustu ta pozycja. Zestawienie Warszawy, z końcem świata, kosmitami i podróżami w czasie to chyba jednak  trochę za dużo. Główny bohater, wbrew swojemu wiekowi i zawodowi ma bogate doświadczenie i ogromną wiedzę (tak, jakby zapamiętał dosłownie wszystko, czego nauczył się w szkole i przeczytał, co jest mało prawdopodobne). Męczyłam się z tą książką ale dużą niespodzianką jest to, że na długo po jej przeczytaniu obijały mi się jej wątki w myślach.

Ocena: 5/10




12/52


"Weekendowy kurs szybkiego czytania"- Monika Łukasiewicz


Poradnik zawierający techniki szybkiego czytania i lepszego przyswajania informacji. Krótko i na temat. Książka do przeczytania w 15 minut ale przy odpowiedniej ilości ćwiczeń bardzo procentująca.


Ocena: 7/10






13/52


"Rzeki Londynu"- Ben Aaronovitch


Magiczny kryminał. Kto prowadzi śledztwo, gdy zbrodnię popełnia np. zły duch, wilkołak czy zmarły? Odpowiedni departament londyńskiej policji. Wkraczamy do równoległego świata magii wraz z głównym bohaterem, więc wszystko jest ładnie tłumaczone. Obecnie druga część czeka na półce na swoją kolej. Jedyne, co mi przeszkadzało to to, że nasz bohater jest afroamerykaninem (?). Nie ze względu na uprzedzenia a przez to, że ta informacja została wprowadzona stosunkowo późno, gdy już miałam jego pewne wyobrażenie.


Ocena: 7/10





14/52


"Fangirl"- Rainbow Rowell


Strasznie długo zabierałam się za tę książkę, ale gdy w końcu ją zaczęłam to czytałam nawet na lekcjach. Prosta opowieść o zmianach w życiu i książkoholikach. Idealna. Zaskakująco wciągająca.

P.S. Na jednej z lekcji, podczas której czytałam, zaczęłam się śmiać (akurat był jakiś śmieszny moment). Moja przyjaciółką, z którą dzielę ławkę myślała, że śmieje się z niej, bo akurat coś opowiadała.

Pozdrawiam Lenę :)


Ocena: 8/10




15/52


"Księżniczka z lodu"- Camilla Läckberg


Przeniosłam się na szwedzkie kryminały. Lubię, gdy pozornie niezwiązane ze sobą wątki idealnie się zazębiają. To właśnie można znaleźć w skandynawskich kryminałach, czyli też jak najbardziej u Pani Läckberg. Ta konkretna historia nie poruszyła mnie jednak tak bardzo, jak tego oczekiwałam, pomimo zaskakującego zakończenia. Obecnie czytam kolejny tom, który coraz bardziej mnie do siebie przekonuje.


Ocena: 7/10



16/52


"Harry Potter i kamień filozoficzny"- J.K. Rowling


Taka dziecięco- młodzieżowa klasyka, filmy obejrzane po kilka razy, a ja nie czytałam serii. Hańba mi! Dlatego pomaszerowałam do biblioteki i nadrabiam zaległości. Muszę przyznać, że nie dziwie się ogromnemu fandomowi Pottera, bo strasznie się wciągnęłam. Znając przebieg akcji, zakończenie i cały świat przedstawiony (reżyserzy zrobili na prawdę dobrą robotę) książka i tak potrafiła mnie pochłonąć bez reszty. Co mogę więcej dodać... Czytam teraz wszystkie tomy po kolei :)


Ocena: 10/10


17/52


"Opowieści z Narnii. Lew, czarownica i stara szafa"- C.S. Lewis


Ta sama sytuacja, co wyżej. Seria przeznaczona dla trochę młodszych czytelników, pisana bardzo prosto, idealna na jedno popołudnie. Po obejrzeniu filmu miałam większe oczekiwania co to tego świata ale mimo wszystko bardzo przyjemnie się to czytało. Było kilka momentów, w których zadawałam sobie jakieś pytanie a, dosłownie, w następnym zdaniu autor na nie odpowiadał.

Ocena: 5,5/10

18/52

"Harry Potter i więzień Azkabanu"- J.K. Rowling

Trzeci tom przygód Pottera. Niestety drugiego nie mieli w bibliotece ale dzięki znajomości filmu nie miałam problemu z odnalezieniem się w fabule. Nadal zastanawiam się, gdzie ja byłam tyle czasu?

Ocena: 10/10



19/52

"Opowieści z Narnii. Książę Kaspian"- C.S. Lewis

Powrót do świata Narnii po setkach lat (a może po roku). Męczył mnie trochę motyw wędrówki (co  przypominało mi "Hobbita"). Zastanowiły mnie też ukryte porównania Aslana z Bogiem (być może jest on czymś w rodzaju tamtejszego bóstwa). Na końcu zdziwiłam się, że Piotr i Zuzanna nie wrócą do tej krainy- rodzeństwo Pevensie było traktowane jak pakiet.

Ocena: 6/10








20/52

"Opowieści z Narnii. Podróż Wędrowca do Świtu"- C.S. Lewis

Zamiast dwójki z rodzeństwa mamy nowego bohatera. Choć ze słowem "bohater" niewiele ma wspólnego. Tym razem podróż mnie nie męczyła- było to wyruszenie w nieznane, odkrywanie starych rodzinnych tajemnic, poznawanie nowych lądów i poszukiwanie kresu świata. Jak dotychczas moja ulubiona część tej serii.

Ocena: 7,5/10







W tej części to by było na tyle. Z nieskrywaną dozą szczęścia zapowiadam 3 część! Widzę po tym jak duży postęp zrobiłam i jestem z tego powodu bardzo zadowolona.

W sierpniu szykuje się duży post fotograficzny (lub 2 jeżeli będzie tak duży) z podróży do Czech :)



3 lipca 2016

Home studio session - eksperymenty

Hello! :)
Zaczęły się wakacje, więc czas na eksperymenty!
Mam pożyczone tło (jak i resztę sprzętu) co pozwoliło mi zaimprowizować domowe mini studio. Do oświetlenia używałam niestety zwykłej lampy, która jest za słaba do niektórych rzeczy, oraz światła naturalnego.

Niezwykle trudno jest ustawić kadr, ostrość oraz samą siebie przed obiektywem żeby zdjęcia wyszły dobrze. To co tu widzicie to moje pierwsze próby. Póki co tło nadal jest rozstawione w pokoju, więc pewnie nie będzie to koniec moich zmagań (P.S. mam pewien pomysł, który powinien mi usprawnić trochę działanie. Ach, technika :D)













Zdjęcia utrzymane są w przeróżnych stylach i klimatach, bo na początku musiałam się wyżyć artystycznie. Teraz będę mogła na spokojnie zrealizować kilka projektów, którymi prawdopodobnie również się podzielę. 

Drabina z braku lepszego stołka. Bez obaw, mam już takowy na oku ;)
I tak, było mi diabelnie gorąco w tych czarnych spodniach i swetrze :D