Jako, że wakacje się skończyły, pogoda nie rozpieszcza, a ja troszku umieram, postanowiłam dodać notkę ;) Również będzie trochę kropelkowo ale w zupełnie innym wydaniu :)
Sierpień 2014
Chyba moje ulubione :)
Skończyło się to mokrymi skarpetkami, a z butów można było wylewać wodę. Osobiście jednak uważam, że się opłacało :) Po chyba 3 takim wyjściu poczułam się w pewien sposób spełniona ale znając mnie na tym się nie skończy :)