14 marca 2015

Helios 44M 2/58- stara nowa zabawka


Hello :)

Już od dłuższego czasu myślałam nad kupnem heliosa. Efekty, jakie widziałam na zdjęciach z jego użyciem, były zdumiewające i na prawdę warte uwagi. Oglądając oferty w internecie naszła mnie myśl, czekaj no, przecież masz kilka starych aparatów, sprawdź co tam jest dokładnie. 
I to był strzał w 10.










Oczywiście po co czekać na adapter, trzeba go wypróbować od razu.
I oto kilka efektów :)








Moja Gigi też się załapała na heliosowe zdjęcie :)



Teraz oczywiście mam zamiar kupić adapter i eksperymentować dalej ;) Jedyną wadą jest manulane ostrzenie, które u mnie dosyć mozolnie chodzi. Trzeba nabyć trochę doświadczenia i wprawy, ale efekty są tego warte :)





                                                   PODPIS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz